W pedagogice Montessori pierwszym elementem rozpoczynającym naukę czytania są gry wzbogacające słownictwo. Jedną z nich jest gra w przeciwieństwa. Jest to element, który pozwala dziecku poznać nowe słowa oraz powiązać je z innymi. Chodzi mi o to, że nauka w parze jest łatwiejsza. Poznaje się równocześnie dwa słowa, które są ze sobą związane, a dodatkowo kojarzone z obrazem (w postaci karty). Nie przez przypadek wiele książeczek dla maluchów jest skonstruowanych właśnie w ten sposób.
Sposób prezentacji
Prosimy dziecko o przyniesienie materiału do stolika lub dywanika. Najpierw wprowadzamy dziecko w temat, mówiąc że będziemy rozmawiać o przeciwieństwach i wymieniamy kilka par, następnie układamy karty z kropką w rzędzie na górze dywanika. Należy ilość par dostosować do dziecka, na początek do pracy z 3-latkiem wystarczy 6 par antonimów. Pozostałe karty (bez kropek) układamy w stos.
Bierzemy kartę za stosu i układamy ją pod pierwszą kartą w rzędzie. Nazywamy obie karty i pytamy dziecko, czy to są przeciwieństwa. Jeżeli nie, losujemy kolejną kartę. Powtarzamy czynność przy kolejnych kartach, aż do wyczerpania stosu. Po zakończeni pracy, dziecko odnosi materiał na półkę.
Kontrola błędu
W przypadku tych kart, kontrola błędu jest przeprowadzana głównie przez nauczyciela/rodzica. Podpisy z tyłu kart są więc dla dorosłego ewentualnie dla starszych, czytających dzieci. Dla młodszych dzieci przy pracy samodzielnej kontrolę błędu będą stanowiły kropki z tyłu kart – dla każdej pary w innym kolorze. Metody kontroli błędu są różne w zależności od tego, kto tworzy karty. Ważne jest, aby system był zrozumiały dla dziecka. Ja wybrałam właśnie taki system kropek z tyłu (to po to, aby dziecko nie dopasowywało kart na podstawie kropek, zamiast znaczenia zdjęcia). Minus jest taki, że na kartach, które mają białe tło, kropki z tyłu niestety przebijają. Myślę, że zastosowanie grubszego papieru załatwi sprawę.
Inspiracje
O to kilka miejsc w sieci, gdzie znajdziecie trochę na ten temat:
Karty widoczne na zdjęciach są oczywiście do pobrania. Dostęp mają do nich subskrybenci mojego newslettera. Karty są dostępne w rozmiarze 10×10 cm, jeżeli ktoś zgłosi potrzebę, to mogę pokusić się na zrobienie 14×14 cm ;).