Ten kto śledzi już bloga od pewnego czasu, wie że jestem zwolenniczką uczenia czytania poprzez sylaby. Jakoś od pierwszego momentu mnie przekonało to, że właściwie nie jesteśmy w stanie wymówić spółgłosek w całkowitej izolacji, zawsze przy wymawianiu nam się jakaś samogłoska przyklei. Zaczęłam od kupienia serii logopedycznej „Kocham czytać” i co jakiś czas przygotowuje synowi dodatkowe pomoce w tym temacie. Czasem jest chęć z jego strony do pracy nad tym, czasem jednak kompletnie go to odrzuca i wybiera inne aktywności. Staram się podążać za dzieckiem i nie robić rzeczy na siłę. Szukam jednak cały czas nowych inspiracji, które teraz zebrałam w jednym miejscu.
Kto pisze na ten temat?
Zacznę od tego, że mam kilka miejsc w sieci, które na bieżąco śledzę. Pierwsze to Głoska – dwujęzyczność z punktu widzenia logopedy – czyli miejsce, gdzie znajdziecie wiele przydatnych informacji wytłumaczonych w prosty sposób. Jak również wiele ciekawych ćwiczeń i inspiracji na te ćwiczenia. Na drugim miejscu są Kreatywne Wrota. Znajdziecie tu zarówno pomoce do nauki czytania, logopedyczne i Montessori. Część pomocy, które autorka bloga tworzy dla swojej córki, są do kupienia w jej sklepiku. Ja się właśnie przymierzam do kupienia sylabek z mikołajem.
pomysły na sylaby
W sieci znajdziecie wiele pomocy związanych z sylabami. Jednak warto zastanowić się nad tym, czy pokazywanie dziecku kolejny raz tej samej pomocy, różniącej się jedynie obrazkami ma sens. Pani Kasia z głoski ciekawie to ujęła w tym wpisie. Dlatego ja postarałam się zebrać bardziej zróżnicowane zabawy w tym temacie, a nie tylko te do stworzenia na kartce.
- Sylaby dotykowe z puchnącej farby – Głoska
- Wykorzystanie klocków i nakrętek – Skacząc w kałużach
- Zakrętkowe memo – Nasza szkoła domowa
- Sylabowy makaron – Grażka i jej watażka
- Kręgle z sylabami – Skacząc w kałużach
- Sylaby na rolce i fasolce – Grażka i jej watażka
- Sylaby na kamieniach – Dwujęzyczność
- Sylabowe pranie – Pomysłowe smyki
- Kilka fajnych pomysłów – Moje dzieci kreatywnie – mnie się podoba robot 🙂
- Sylabowe gry – Skacząc w kałużach
Grę z kostką (z ostatniej propozycji) zrobiłam także dla nas, bo syn był akurat na etapie wciągania się w różne gry i planszówki. Muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę. Długo graliśmy w tę grę, teraz leży odłogiem i muszę wymyślić coś nowego. Chodzi za mną pomysł zrobienia sylab i samogłosek na folii magnetycznej i dania do zabawy np. na lodówce lub zmywarce. To jednak dopiero plany, ale ponieważ szablony kostki i plansz mam gotowe, to je udostępniam. Oczywiście dla tych, co są zapisani lub dopiero się zapiszą na newslettera.

Głoski blog to teoria i praktyka w nauce czytania 😉