Jak zrobić kryształy w domu

Ręka w górę, kto nie robił w czasach swojego dzieciństwa doświadczenia z obserwacją, jak powstają kryształy soli. Ja pamiętam do tej pory to doświadczenie na równi z hodowlą ziarenka fasoli, co jak dla mnie jest doskonałym dowodem na to, że to co robiłam samodzielnie w formie eksperymentu zapadło mi w głowie najmocniej w porównaniu do całej wiedzy książkowej, którą zdobyłam przez szereg lat spędzonych w szkole. W czasach, gdy ja byłam dzieckiem, sól w sklepach była i raczej trudno było eksperymentować z czymś innym. Teraz dzięki dostępowi do internetu można znaleźć różne cudeńka, które pomogą Wam zobrazować dzieciom proces krystalizacji. Oto zbiór tego, co mi się udało wyszperać.

Z czego można hodować kryształy:
Baza pod kryształy:
Więcej wiedzy:
  • About – portal, gdzie znajdziecie kilkadziesiąt wpisów na temat tworzenia kryształów
  • This And That – masę wiedzy na temat tworzenia różnych kryształów, tych prostych, jak i tych bardziej zaawansowanych (strona ma jednak taką budowę, że ciężko się ją przegląda)

Z tego, co czytam to wyhodowanie ładnych kryształów z soli jest najtrudniejsze. Jak zauważycie w komentarzach pojawiły się uwagi odnośnie hodowli kryształów. Warto więc pamiętać, że jeżeli eksperyment ma być udany, to użyjmy odpowiedniego jądra krystalizacji np. ziarnka grochu, a przy roztworze soli dobierzmy odpowiednio sznurek, aby nie był zbyt nasiąkający, bo może się zdarzyć, to co mi, czyli sól na ścianach i podłodze. Nastawiłam swój roztwór i efekt przeszedł moje oczekiwania 😉 dlatego brak we wpisie zdjęć. Może z czasem poeksperymentujemy z tymi powyższymi. Oczywiście zwracam uwagę, aby do takich doświadczeń chemicznych sprawdzić toksyczność poszczególnych składników i przy dzieciach używać ich z rozwagą. Dla maluchów sprawdza się kryształki z cukru :).


logo-stopka


Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

5 komentarzy

  1. W hodowli kryształków często popełnia się kilka istotnych błędów. Jednym z podstawowych jest użycie jako jądra krystalizacji dowolnego sznurka (widziałem instrukcje ćwiczeń szkolnych w których była mowa o sznurowadłach) – jeśli sznurek jest gruby i z nasiąkliwego włókna to roztwór będzie w niego wsiąkał i tam parował, a nasz sznurek, węzeł a czasem też użyty jako poprzeczka ołówek pokryją się skorupiastą masą bez większych kryształów.

    • Powiem więcej, pozostawiona na parapecie wyłazi po ścianie na podłogę. Nastawiłam swoją hodowlę, głównie w celach zrobienia zdjęć, a teraz mam trochę sprzątania 😉

      • Taki problem sprawia głównie sól kuchenna, bo to ona ma skłonność do tworzenia takiej skorupy, dlatego ja użyłem kwasku cytrynowego.
        Bardzo dobrze jest też spróbować z cukrem, wtedy rozpuszcza się go w wodzie aż osiągnie się stan leistego syropu, wrzuca do słoika jądro krystalizacji (na przykład ziarenko grochu) i zalewa ciepłym syropkiem po czym zakręca. Syropowaty roztwór cukru jest zwykle nieco przesycony, dlatego krystalizacja zajdzie bez odparowywania.

  2. Jak do tej pory wraz z Córcią hodowałam tylko kryształki z soli na sznurku no i ostatnio w sklepie Pepco kupiłam taki zestaw za 20zl. Może wielkiego wow nie było ale ogólnie fajne i napewno spodoba się dzieciom które poraz pierwszy zetkną się z takim eksperymentem.

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *