Styczeń 2016 – Nasze Domowe Montessori

Styczeń to miesiąc planów i postanowień, wydawałoby się więc, że powinnam mieć już zrobiony plan wpisów na pół roku na przód i zaplanowane, jak będzie się zmieniał materiał na półkach.
Rzeczywistość jednak wygląda trochę inaczej, dwie długie przerwy świąteczne mnie rozleniwiły, a do tego doszła obserwacja, że Tusiek w minimalnym stopniu sięga po to, co przygotowałam. Nie wymagam od niego, aby pracował z materiałem systematycznie (chodzi do żłobka z elementami pedagogiki Montessori, więc wiele robi tam, a przynajmniej taką mam nadzieję), ale ostatnio rzeczy przygotowane na grudzień leżą i się kurzą. Trochę mnie to frustruje, jednak nie zamierzam rezygnować. Najnowsze materiały są przygotowane zgodnie z ostatnimi zainteresowaniami mojego dziecka, więc może teraz będą bardziej atrakcyjne. Dodatkową nowością jest to, że dorobiłam się namiotu bezcieniowego i nowego aparatu, myślę więc, że jakość zdjęć się trochę poprawi.

Umiejętności praktyczne

Przygotowałam dwa zestawy: jeden to zakręcanie i odkręcanie różnych pojemników, drugi to zestaw do przelewania – docelowo przeniesiony do kuchni, bo wolę aby tam odbywała się ta czynność (tam mamy płytki). Oczywiście Tusiek od razu wyraził chęć poćwiczenia (materiał zmieniałam w czasie jego drzemki, więc po przebudzeniu miał niespodziankę), jest to bowiem rzecz, która mu się szybko nie nudzi. Lubi przygotowywać nam zupki i picie, które następnie musimy spożywać ;).

Nauki przyrodnicze

Tutaj są tym razem fazy księżyca. Przygotowałam taki materiał, ponieważ od jakiegoś czasu księżyc w pełni jest nazywany bułką, a sierp rogalikiem. Prawdę mówiąc, moja wiedza na ten temat była znikoma, więc jest to też dla mnie forma uczenia się czegoś nowego. Pomysł na wykonanie kart zaczerpnęłam ze strony Gagatki Trzy, znajdziecie tam pomysły na różne aktywności związane z wiedzą na tematy księżycowe, a także karty do pobrania. Ja przygotowałam swoje karty, które możecie pobrać poniżej. Na stronieZe  Bajdocja znalazłam pomysł, który bardzo mi się spodobał – z ciasteczkami, może uda się go również zrealizować.

Karty z fazami księżyca
Karty z fazami księżyca
Sztuka

Dział sztuki tym razem obejmuje zabawy ciastoliną. Udało mi się kupić na Allegro używany zestaw różnych akcesoriów, dzięki czemu nareszcie mamy rzeczy dostosowane do rąk dziecka. Do tej pory posługiwaliśmy się praską do ziemniaków i foremkami do ciast, jednak sprowadzało się to do tego, że potrzebna była pomoc dorosłego. Najlepszym elementem z tego zestawu jest strzykawka. Tuśka bardzo śmieszy pojawiający się wężyk, a potem z przyjemnością tnie go na małe kawałki.

Zabawa ciastoliną
Zabawa ciastoliną
edukacja językowa

W edukacji językowej bez większych zmian. Nadal wyłożone są 2 pierwsze książki ze zestawu „Kocham czytać”, dołożyłam też w ramach rozwijania słownictwa karty dotyczące marek samochodów. Znajdziecie je we wcześniejszym wpisie.

Karty z markami samochodów
Karty z markami samochodów
Matematyka

Tu brak postępów w temacie. Tusiek nie sięgnął przez cały grudzień po wyłożony materiał, chociaż liczymy np. przy zabawie w chowanego. Jego odliczanie to na razie „jeden, dwa, osiem”, ale już zaczyna rozumieć, że liczenie się do czegoś przydaje :). Od dłuższego czasu jest bardzo zainteresowany maszynami budowlanymi, dlatego najnowszą pomoc przygotowałam na tej bazie. Plik jest przygotowany dla liczb od 1 do 9, ja na półkę wyłożyłam na razie tylko 1-3. Do tego dorzuciłam układankę słonika, którą należy układać według wielkości.

Sensoryka

Na koniec sensoryka, postanowiłam tu wrócić do sortowania po kolorach, zwłaszcza że Tusiek lepiej już opanował klamerki do bielizny, więc może będzie po to częściej sięgał. Klamerki świetnie ćwiczą mięśnie rączek i to te, które przydają się do wykonywania małych, precyzyjnych ruchów, dlatego też klamerki są ważną pomocą edukacyjną.

Sortowanie po kolorach z klamerkami
Sortowanie po kolorach z klamerkami

Poniżej znajdziecie gotowe materiały do pobrania. Życzę miłej zabawy!

Karty z fazami księżyca i markami samochodów są do pobrania po zapisaniu się na newsletter.


logo-stopka


Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Jeden komentarz

  1. Dzięki za inspirację. Bardzo mi się podoba ta nowa seria postów. I jeśli chodzi o frustrację z nieużywania materiałów, u nas też się zdarza. Cóż, trzeba podążać za dzieckiem. 🙂

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *