Montessori dla malucha

Przeglądając różne grupy tematyczne, często widuję zapytania, jakie zabawki/ pomoce Montessori dla malucha są najlepsze. W książkach Marii Montessori nie ma zbyt wiele o pomocach poniżej 3 roku życia, a jej pogląd na temat tego okresu świetnie oddaje stwierdzenie „cała tajemnica leży w dwóch słowach: mleko i miłość”* my jednak jako rodzice pragniemy dla naszych dzieci tego, co najlepsze i posiadając wiedzę odnośnie tego, że pierwsze trzy lata dziecka są bardzo ważne dla jego rozwoju, poszukujemy wszystkich tych elementów, które mogą ten rozwój wspierać.

Stąd mój pomysł napisania wpisu w formie mini przewodnika, który pokaże jakie zabawki są uważane za zgodne z tą pedagogiką. O części z nich już pisałam na blogu, tutaj natomiast postanowiłam zebrać je w jednym miejscu. Wpis dotyczy pomocy, które wprowadza się w okresie pierwszych 12-15 miesięcy. Zabawki wymieniam w kolejności, która z grubsza zakłada chronologię ich wprowadzania, jednak granice są dosyć płynne i myślę, że najlepiej jest obserwować swoje dziecko i na tej podstawie decydować, co będzie dla niego odpowiednie.

Gotowe pomoce dla malucha
Gotowe pomoce dla malucha
Mobile

W pierwszych miesiącach dziecko raczej nie ma możliwości poruszania się :). A to co zwykle ogląda, to sufit, stąd też pomysł na wprowadzenie mobile. O tym jaki i kiedy stosować pisałam już tutaj. Najbardziej chyba jednak znane są pierwsze cztery, czyli:

Mobile Munarii – skonstruowane z papieru, drążków i przeźroczystej kuli. Wykonanie w kontrastowych kolorach czerni i bieli przyciąga wzrok malucha, jak i dorosłych;

Mobile ośmiościany – to trzy ośmiościenne bryły wykonane z błyszczącego papieru, przydadzą się np. nad przewijakiem, gdzie rozproszą uwagę dziecka i pomogą sprawniej przeprowadzić niezbędne czynności;

Mobile Gobbi – to pięć kul pomalowanych (lub wykonanych w inny sposób) jednym kolorem, ale przy stopniowaniu jego odcienia;

Mobile tancerki – tancerki wystarczy wyciąć z papieru holograficznego, a każdy podmuch powietrza sprawia, że tańczą.

Na tasiemce

Oprócz mobile można zastosować inne wiszące zabawki, może to być dzwoneczek lub kółko. Zawieszone nad dzieckiem pozwalają mu na potrącanie ich nogami lub rękoma oraz podejmowanie prób złapania poruszającego się przedmiotu. Trochę na ten temat pisałam wcześniej tutaj.

Rozpoznawanie twarzy

Dziecko od pierwszych dni uczy się rozpoznawania twarzy, naśladuje mimikę i reaguje na wyrażane przez nią emocje. Do tego więc nie trzeba nam gotowych zabawek, wystarczy zabawa twarzą w twarz. Z czasem jednak możemy zaproponować dziecku obserwowanie swojego ciała i buzi w lustrze. W pokojach urządzonych w stylu Montessoriańskim, takie lustro znajduje się tuż przy podłodze np. nad matą lub materacem, na którym dziecko często przebywa lub śpi. Maluszek może obserwować wykonywane przez siebie ruchy, a to jest dla niego fascynujące.

Do chwytania

Pewnie wielokrotnie widzieliście dzieciaki, które łapią kurczowo dorosłego za palec, to odruch, z którym się rodzimy. Czym innym jest jednak świadome chwytanie przedmiotów i rozwinięcie koordynacji ręka-oko. Do rozwoju tego posłużą nam następujące zabawki (część z nich sprawdzi się też świetnie, jako gryzaki):

  • drewniany walec z przewleczoną przez środek wstążką, a na jej końcach przymocowane dzwonki
  • korale nawleczone na tasiemkę (w tutrorialach zauważycie często, że jest to rzemień, ja bym się go jednak wystrzegała ze względu na proces garbowania skóry)
  • dyski1 – dwa plastry drewna połączone ze sobą, tworzą zarówno zabawkę do chwytania, jak i gryzienia
  • walec z dzwonkami2 lub kulkami – zabawka zbudowana jest z dwóch podstawek połączonych drążkami, co umożliwia łatwe chwytanie

Na temat powyższych zabawek poczytacie w wspomnianym już wcześniej wpisie – pierwsze zabawki.

Piłki i kosze skarbów

Piłki to zabawka uniwersalna, a jej funkcje zmieniają się wraz z dzieckiem. Na początek warto zaproponować piłki na tyle małe, aby łatwo było je złapać. Idealnie do łapania nadaję się piłka puzzlowa, ostatnio znalazłam ją też pod nazwą takane. Jeżeli posiadamy wiele różnych piłek, to warto z nich przygotować kosz skarbów. To kolejna propozycja zabawki, która rośnie wraz z dzieckiem, a jej różnorodność jest uzależniona od inwencji rodzica. Pierwsze kosze skarbów powinny zawierać kilka przedmiotów o zróżnicowanych kształtach i teksturach np. skrawki różnego rodzaju materiałów, a z czasem można aranżować w ten sposób bardziej skomplikowane rzeczy np. różnego rodzaju pojemniki, które posłużą do nauki otwierania i zamykania.

Pudełka

Różnego rodzaju pudełka często znajdziecie w sklepach z pomocami Montessori w dziale dla maluchów, osoby przyzwyczajone do kolorowych sorterów z kilkoma elementami, które mają jeszcze wbudowane pokrętła i zegar, może dziwić, że jedno pudełko ma tylko jedną funkcję. Jest to spowodowane tym, co jest bardzo istotne w pomocach Montessori czyli izolowaniem pojedynczej właściwości – to pozwala dziecku zgłębić tę jedną właściwość, której pomoc dotyczy, nie będąc rozpraszanym przez inne bodźce.

  • pudełko z kulą występuje w dwóch wariantach – pudełka z tacką3 i pudełka z szufladą4. O sposobie ich wykonania pisałam tutajtutaj.
  • pudełka z różnymi bryłami, po angielsku zwane imbucare box5
  • pudełko z trzema (kolorowymi) szufladkami6 – rozwijające zdolność logicznego myślenia
dalsze ćwiczenie ręki

Chyba każdy z nas ma świadomość, jak bardzo ważne są nasze ręce i jak wiele rzeczy nimi wykonujemy. Dziecko musi opanować wiele umiejętności, które nam, z perspektywy dorosłych, czasem wydają się banalne. Warto więc podsuwać dzieciom następujące pomoce:

  • Jajko + kieliszek – świetna zabawka rozwijająca koordynację ręka – oko
  • pierścienie do nakładania na drążek7 – tu wymagana jest precyzja
  • puzzle o geometrycznych kształtach8 – najpierw prezentujemy pojedyncze, potem zestawy. Te puzzle to nie tylko ćwiczenie ręki, ale też poznawanie i nazywanie kształtów, kolorów i stopniowanie wielkości.
  • nakładanki9 – precyzja potrzebna raz jeszcze 🙂

Trochę tych pomocy/ zabawek jest. Nie czujcie się jednak zobowiązani do wyposażania we wszystkie z nich swoich dzieci. Część z nich będzie używana przez tak krótki czas, że czasem lepiej sporządzić dobrze funkcjonujący odpowiednik. Pamiętajcie też, że żadna zabawka nie zastąpi czasu spędzonego z najbliższymi.

W celu zobrazowania wyglądu niektórych zabawek sporządziłam poniższą grafikę. W tekście przy przedstawionych pomocach znajdziecie numery. Zdjęcia ze strony i za zgodą sklepu topic.com.pl

* cytat za Małgorzata Miksza „Zrozumieć Montessori”

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *